wtorek, 4 grudnia 2018

Digital ink: Łowca głów.


Dziś trochę o „tuszu cyfrowym”. Ten blog powstał z myślą o prezentowaniu tutaj prac wyłącznie tworzonych technikami tradycyjnymi, ale dziś będzie o tzw „tuszu cyfrowym” czyli swojsko brzmiącym digital ink. Technika ta coraz lepiej imituje klasyczny rysunek piórkiem czy pędzelkiem a dzięki elastyczności cyfrowej znaczne przyspiesza proces twórczy. Ctrl Z rządzi można by napisać, ale byłoby to zbyt duże uogólnienie. Zaznaczanie, wymazywane, stosowanie masek czy rastrów jest tu o wiele prostsze i szybsze. No i najważniejsze czystsze. Co w przypadku pracy w domu ma spore znaczenie ;) Na razie nie jest to jeszcze to samo co piórko i tusz, ale przypuszczam, że w najbliższej przyszłości ta różnica się zatrze. Pozostanie chyba tylko kwestia metafizyki. Kartka, tusz plus pędzelek czy piórko i to co dla mnie najważniejsze brak ctrl + Z :)
Osobiście najczęściej łączę oba światy. Najpierw rysunek wykonany tradycyjne, a później skanowanie i praca dalsza już w photoshopie. Jako przykład takiego rysunku: Łowca głów.

Rysunek oryginalny w tuszu.


Poprawki w photoshopie















Wersja końcowa.



Każdą z tych poprawek mógłbym zrobić tradycyjnie, ale czas pracy byłby nieporównywalnie dłuższy. Niebawem przedstawię koleje prace wykonane w tej technice.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz