Kilka lat temu stworzyłem na potrzeby
konkursu na Festiwal komiksu w Łodzi 6 stronicową opowieść Łowca:
Życzenie Śmierci tu można ją przeczytać:
http://thinkinginpencil.blogspot.com/2012/10/owca-zyczenie-smierci.html
. Akcja rozgrywa się w dalekim regionie skolonizowanej przez
ludzkość galaktyki. W miejscu, gdzie dziwna anomalia
czasoprzestrzenna powoduje zakłamania w prawach fizyki. Historia
sama w sobie prosta i trywialna. Nawiązywała estetyką do spaghetti
westernów i space opery z elementami nadprzyrodzonymi. Tak, to da
się połączyć ;) I od samego początku miałem problem z tą
opowieścią. Nijak w 6 stronach jej nie umiałem sensownie zmieścić.
Powstało materiału na przynajmniej dwa razy tyle stron. Komiks
żadnej nagrody nie otrzymał, ale cały czas pomysł stworzenia
uniwersum s-f w stylistyce spagetti westernu pozostał. Wraz z
upływem czasu idea się zaczęła rozrastać. Z prostej historii do
całego pełnego dziwnych wydarzeń i postaci świata.
Całość powoli przybiera zwartą
strukturę budowaną w sposób logiczny, a fakty wbrew sobie
zaczynają wynikać z siebie. Jednak by móc opisać rzeczy, które
chcę przedstawić w głównej linii opowieści musiałem się
cofnąć, aż do momentu stworzenia ludzkości. Co zaskoczyło mnie
samego ! Okazało się, że będzie miało wpływ na kształt całej
opowieści.
I tak materiał cały czas rozrasta się
i zmienia...
Dziś kilka szkiców, pokazujących
główną planetę na której będzie rozgrywać się akcja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz